niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 6 ♥

Ten rozdział dedykuję wszystkim <3.
______________
Powiedziałam,drzwi się otworzyły i do łazienki wparowała ta cała Gomez.
-Hej dziewczyny!-Powiedziała przesłodzonym głosikiem.Blee.-Jess mogłabyś nas zostawić same?
-Tak,już idę.-Odpowiedziała i spojrzała na mnie z miną WTF?!,co mnie rozbawiło.
Kiedy jej już nie było Selena zaczęła mówić:
-Ty małpo,odwal się od Zayna.On jest mój.Rozumiesz?!
-O co ci chodzi?
-Przecież widziałam jak się na niego gapiłaś!Myślisz,że jestem głupia?!
-To źle widziałaś.-Starałam się mówić spokojnie,bo byłyśmy w restauracji,miejscu publicznym,ale nie cierpię takich dziewczyn.
Chciałam już wyjść,a ona chwyciła mnie za nadgarstek.
-Jeszcze z tobą nie skończyłam!
-Ale ja skończyłam.-Odpowiedziałam opryskliwie,wyszarpałam rękę z  uścisku i kulturalnie wyszłam z łazienki.
***
Wyszłam razem z Niallem i Jessicą z tej jakże dennej kolacji.Pojechaliśmy do naszego mieszkania.
-Nie spodziewałem się,że Zayn będzie z Seleną.Nigdy jej nie lubiłem.
-Bo zerwała z Justinem?-Spytała czerwonowłosa.
-Dokładnie.Jus to spoko koleś,a ona jest okropna.
"Tsaa,coś o tym wiem..." Pomyślałam.
-Kiedyś byłem u Justina na małej imprezie.Ktoś przez przypadek szturchnął Biebera,a ten wylał drinka na Gomez.Ona mu zrobiła taką awanturę i wyrzuciła wszystkich z domu.
-Woow.Niezłe z niej ziółko.
-Nom,ale może zmienimy temat,nie chce mi się o niej gadać.-Zaproponowałam.
-Oki doki.
*P.O.V. Louis*
Niall,Sara i Jess już pojechali.Ja też post
anowiłem się zbierać.Ta kolacja nie nalerzała do najcudowniejszych.Atmosfera była spięta.Szczególnie po tym jak dziewczyny wróciły z toalety.Ciekawe o co chodziło?Będę musiał porozmawiać z moją siostrzyczką.
-To ja też już będę leciał.-Powiedziałem do pozostałego towarzystwa.
-Mogłabym pójść z tobą?-Spytała Martha.
-Taa,jasne.
Nie jest aż taka zła.Kiedy przyjechała myślałem,że jest troche szurnięta,bo zaraz na wejściu się na mnie rzuciła,ale kiedy ją bardziej poznałem wydaje się wporządku.Jest miła,zabawna,ładna.Chyba zaczynam czuć do niej coś więcej.
*P.O.V. Jessica*
-No to o czym porozmawiamy?
-O tym co Jess czuje do Lou.-Zaproponiwała Sara.
-To nie ma o czym rozmawiać,bo ja nic do niego nie czuje.
-Taa,jasne a krowy umią latać.
-Ehh.No okey czuje coś do Lou i co z tego?
-A nic.
Nagle zaczął telefon dzwonić więc pobiegłam do swojego pokoju.
*P.O.V. Sara*
-No to teraz trzeba ich zesfatać ze sobą.-Wyszczerzył ząbki Niall.
-Tak wiem,ale to nie będzie takie łatwe,Martha też się w nim zakochała,a ona nigdy nie odpuszcza.
-Poradzimy sobie jakoś.
Przybiliśmy sobie piątke.
*P.O.V. Louis*
-Przejdziemy się,czy mam dzwonić po taxi?
-Możemy się przejść.
Szliśmy uliczką prawie pustego parku.Było tam tylko 2 pary i kilkoro ludzi z psem.
-Tu jest ślicznie,ja nie chcę stąd wyjeżdżać.Tu jest Sara i wy.
-A kiedy wyjeżdżasz?
-Powinnam za tydzień.Szkoła i w ogóle,ale przylecę w wakacje, czyli za jakiś miesiąc.
-Będziemy tęsknić.-Powiedziałam i ją przytuliłem.Nie wiem czemu to zrobiłem,jakoś tak wyszło,ale podobało mi się.
-Nogi mnie bolą w tych szpilkach.
Usiedliśmy na ławce,Martha ściagnęła buty i chwile porozmawialiśmy o Sarze.
-Chodźmy już.
Wstałem i spojrzałem na nią.
-Nie chce mi się.Mógłbyś mnie wziąść na barana.
-Taa i jeszcze czego?.-Powiedziałem i wystawiłem jej język.
-Oj no proszę.
-Okey,wskakuj.
Doszliśmy do apartamentowca dziewczyn.
-Dziękuje.
-Tylko tyle?-Spytałem,a ona cmoknęła mnie w usta.Tego się nie spodziewałem.Chciałem się z nią podroczyć,a ona mnie całuje.To było wspaniałe.
Odsunęła się ode mnie i zaczęła iść w stonę drzwi.
-Kolorowych.
-Na wzajem.-Powiedziałem i poszedłem w stronę willi.
__________________
Hejoo.Mały prezencik dla was za tyle wyświetleń i komantarzy.Dziś są jak narazie 63 wyświetlenia,a wczoraj było aż 112.Dziękuje.To jest wspaniałe.Dzięki.Rozdział trochę krótki i nudny,ale co tam.Następny w sobote jeżeli będą 3 komentarze pod postem.To do napisania <3 KOFFAM WAS!!! :***

5 komentarzy:

  1. Boski *.* Już nie mogę się doczekać nexta ;) Twój blog jest zajebisty i dlatego jest tyle wyświetleń ;* Masz talent do pisania ;3

    Pozdrawiam i życzę weny xoxo
    Patrycja <3

    OdpowiedzUsuń
  2. już kocham to opowiadanie !! czekam na następny rozdział! i życzę dużo dużo dużo dużo dużo dużo dużo weny !!!<3

    OdpowiedzUsuń