Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Julie.Tak bardzo za nią tęskniłam.Jessica poszła do swojego domu,przywitać się ze wszystkimi.
-Hej kochanie!-Powiedziałam i przytuliłam małą.
-Hej Saruś!
-Gdzie mama i tata?
-W pracy.
-A kto z tobą jest?
-Lilly.-Odpowiedziała moja siostrzyczka,a z kuchni wyszła na oko 25-letnia dziewczyna.Miała długie,brązowe włosy,oczy tego samego koloru i była dość niska.
-Cześć,Lilly,jestem opiekunką Julie.
-Hej,Sara,jestem siostrą Julie.Kiedy rodzice przyjadą?
-Twoja mama powinna być za jakąś godzinę,a tata za dwie.
Posłałam jej promienny uśmiech.
Przez tą godzinę razem z Lilly bawiłyśmy się z Julie lalkami,gadałyśmy i oglądałyśmy TV.
-Hej mamuś!
-Hejka Misiaku.-Tak,ona też mnie tak nazywa.
-Co tam u was?
-Wszystko w porządku,a u ciebie?Jak tam Lou,chłopaki?
-Dobrze.Louis jest z Marthą i już ci opowiadałam co z tego wyniknie.Ale ja się nie wtrącam.To jego decyzja.
-Dobrze kochanie,a co jeśli Lou będzie miał za złe,że mu nie powiedziałaś do czego Martha posuwa się w związkach?
-Nie pomyślałam o tym.
Resztę dnia spędziłam z rodziną,a jutro razem z Jess chcę pójść na miasto i zobaczyć się ze zbajomymi.
*Tydzień później*
Ale wypoczęłam.Zapomniałam o wszystkich zmartwieniach.No prawie...oczywiście Zayn nie daje mi spokoju.Chciałam zapomnieć,ale nie mogłam,a on mi nie pomagał pisząc do mnie codziennie.Ale ja nie chcę cierpieć przez jakąś gwiazdkę i mam zasady.Nie będę się mieszać jeśli on jest w związku.Nie jestem taka.Po za tym Malik nic do mnie nie czuje i tego jestem pewna.A może jednak?...NIE!
I jeszcze ta sprawa z Emmą i Harrym.Ja nie wytrzymam!!
-Ej "Pani zawsze chodzę zamyślona" taxi czeka.
-Aaa,już idę.-Zabrałam walizki i wyszłam z domu.
-O czym znowu tak myślisz?-Spytała Jess.
-O wszystkim.
-A konkretniej?
Wzrószyłam ramionami i powiedziełam bez uczuć i chęci:
-O Louisie,o Harrym.
-O Harrym?!Nie mów,że się w nim zakochałaś!
-W nikim się nie zakochałam,a już napewno nie w Harrym!
-To czemu o nim myślisz.
-A nieważe.-Jessie nie może się dowiedzieć o tej sprawie z Emmą.Sama to załatwię.
-Dobra nie będę się wypytywać,ale swoje wiem.-Powiedziała i puściła mi oczko,na co ja się roześmiałam.
***
Zapukałam do drzwi pokoju Harry'ego.Usłyszałam "Proszę".
-Hej,możemy pogadać?
-Siemka,jasne.Siadaj.
Usiadłam na łóżku i zaczęłam gadać:
-Tak sobie pomyślałam,że pasowałbyś do Emmy Brooks.-Powiedziałam i pokazałam mu zdjęcie z IPhona.
-Niee dzięki,nie gustuje w plastikach.A z tego co słyszałem od Louisa to nie cierpisz tej całej Emmy więc czemu chcesz mnie z nią zeswatać?
Spuściłam wzrok i milczałam.
-Ej misiaku,co się stało?Czy ona coś ci zrobiła?
-To zabrzmiało jakbyś mówił do dziesięciolatki.
-A ile masz lat?-Powiedział i zrobił głupią minę.Uderzyłam go po przyjacielsku i roześmiam się.
-Siednaście!
-No to ci leży na sercu?
-Ale nie powiesz nikomu?
-Przysięgam.-Zrobił harcerską przysięgę.
-A ty w ogóle byłeś kiedyś harcerzem?
-Nieee.Mo mów,bo nie mam całego dnia,idę z Zoe do kina.
-Emma niewiem skąd zna moją przeszłość i powiedziała,że jeśli się z nią nie umówisz to wszysc się dowiedzą.Ja będę wtedy skończona.
Musiałam się do nieo przytulić.
To było dla mnie za wiele.
W tej samej chwili do pokoju wszedł Zayn.
-Harry gdzie jest mój grzebień?!-Spojrzał na nas i nagle jego złość zamieniła się w smutek.
_________________________________
Hej.Przepraszam,brak weny i Wi-Fi.Mam nadzieję,ze się podoba.Komentujcie!! Do napisania :3
Super roździał. Ostatnio zaprosiłam cię na GG do znajomych i dziękuję , że zakceptowałaś.
OdpowiedzUsuńJula <3
Thanks koffanie!! Podaj mi twój nr GG,bo ja cię nie mam.Wgl dawno nie wchodziłam na GG :33
Usuń48774984 to mój nr. GG
UsuńJula <3
Zaprosiłam cię. :33
UsuńZauwarzyłam ;)
UsuńJula <3
Kiedy NEXT ?
UsuńJula <3
Jutro go dodam,bo muszę go dokończyć,a dziś nie mam czasu,bo mam remont w domu i musze pomagać mamie w sprzątaniu i wgl świąteczne porządki :)
UsuńHej ! Zaczełam czytać Twojego bloga i uważam , że jest świetny . Moja siostra Jula mi go pokazała , więc chyba masz jej za co dziękować, że zyskałaś nową czytelniczkę.
OdpowiedzUsuńAnia <3
Hejka.Jestem happy!!Już jej podziękowałam :**
Usuń