-Co się stało?
-Może polecimy do Miami?
-Ale kiedy?
-Za kilka dni.
-Ale przecież przyjeżdża....nie,nie przejdzie mi przez gardło.
-No i właśnie o to chodzi.Ty jej nie będziesz widywać i ne będziesz cierpieć i ja przy okazji też.
-Jesteś na nieą zła o to,że nie dzwoniła?
-Tak.Każdy,by był.To już nie jest ta sama osoba.Bardzo się zmieniła.
-Oj dobra nie będziemy się smucić.Poszukaj biletów i zadzwoń do mamy,a ja zrobie nam kakao.
-Oki doki.
-Ale lecimy tylko na tydzień,bo potem zaczynam pracę.
*Następny dzień*
-Niall zaraz będzie.
Już dziś koniec roku szkolnego.Wow,jak to zleciało.Wreszcie wakacje!!
Nialler podwiózł nas pod szkołę.Louis miał taki zamiar,ale ze względu na Jess nie zgodziłam się.Oby nie był zły.
Podeszłam pod szafki,a tam stała Emma.Szkolna lalunia.Trzy kilo tapety na ryju i myśli,że jest fajna.
-Hej kochana.
-Czego chcesz?
-Wiesz ty jesteś siostrą Louisa Tomlinsona.
I przez to znasz Harry'ego.
-Ta i co?-Powiedziałam
otwierając szafkę.
-On jest mega sexy i w ogóle.A twoim zadaniem jest przekonanie go do mnie.
-Chyba sobie żartujesz.
-Jeśli tego nie zrobisz wszyscy dowiedzą się o twojej przeszłości.I już nikt się do ciebie nawet nie odezwie.
Twarz mi zbladła.Skąd ona wie?Zwierzyłam się przecież tylko przyjaciołom.
-Tak miśku,wiem wszystko.
-Dobra postaram się,ale nic nie obiecuje.
Po zakończeniu roku poszłam z Jessicą do Milk Shake City,a potem na małe zakupy,bo przez tych głodomorów nie mamy nic w lodówce.
***
Spakowałaś się już?-Spytałam przyjaciółki.
-No prawie.
-Za godzinę mamy samolot.-Ozbajmiłam.
-Już.Spakowana.
Tym razem to Liam nas odwiózł.
-Pa Daddy.-Powiedziałam i przytuliłam chłopaka.
-Pa misiaku.
Zaczęli często tak do mnie mówić,bo lubię się przytulać.
-Pa Jess.-Powiedział i przytulił Jessicę.
Siedziałyśmy w samolocie.Jeszcze tylko trzy godziny lotu.Wcześniej gadałam z Jessie,a teraz postanowiłyśy się zdrzemnąć.Włorzyłam słuchawki do uszu,póściłam Little Things i odpłynęłam.
_____________
Hejka :) Taki se prezencik.Następnym razem jak anonim będzie pisał komentarze to niech je pisze w troche większych odległościach czasowych.Ale powiedzmy,że wam dziś wierzę,że to trzy osoby napisały.Miałam się uczyć,ale napisałam ten rozdział.Dobra nie chce mi się więcej pisać.Do napisania. Komentujcie!! <3
zajebisty ;P Bardzo cieszę sie z tej niespodzianki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Patrycja <3
Dzięki :3 Ja też się cieszę,że Ty się cieszysz :**
OdpowiedzUsuńZaczełam dopiero czytać twojego bloga. Jest świetny. Weny życze .
OdpowiedzUsuńJula
Ooo,jak się cieszę,że mam nową czytelniczkę.Dziękuje.!! :3 :**
Usuń